Obojętnie, czego nie napiszę i tak powinno się wszystko zacząć od Pratchetta. Wiadomo, humor, satyra, akcja, nawiązania itd. a przede wszystkim angielski humor. Niby tak ale po co metkować, wystarczy, że wspomnę o humorystycznym fantasy i mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać. Dodam jeszcze okładki, które w przypadku dwóch pierwszych części cyklu dobrze oddają „ducha” książek. Bla, bla, bla. Ble, bla, bla.
Na 45 spotkaniu zajęliśmy się komiksem (oł je!) Mniej znane wydawnictwo, co nie znaczy, że nie jest ciekawe 🙂 Mowa oczywiście o Image Comics. Kamil Przygotował dla nas krótką prelekcję. Paru z nas już spróbowało komiksów czytając Chew, niecodzienną historię o detektywie-cybopacie. Nie wiecie, co to cybopata? Zerknijcie do opisu i popatrzcie na kreskę – … Read More „45. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja” »