Dzisiaj gościmy Klub Miłośników Fantastyki ze Żnina. Zapraszamy do lektury!
Założyciele Klubu: Magdalena Stawniak, Katarzyna Pańkowska-Potempa.
Czy mogłabyś opowiedzieć, skąd wziął się pomysł na założenie Klubu Fantastyki?
Pomysł narodził się z rozmów w bibliotece z Kasią, która tam pracuje. Od słowa do słowa doszłyśmy do wniosku, że dobrze byłoby poznać również inne osoby interesujące się szeroko pojętą fantastyką, z którymi mogłybyśmy dyskutować na interesujące tematy czy wspólnie jeździć na konwenty lub do kina.
Kto wymyślił logo Klubu? Czy możesz o nim opowiedzieć?
Logo Klubu wymyśliła Kasia. Znajduje się na nim symbol Żnina – stojąca na rynku Baszta. A że Klub ma za cel promocję fantastyki, Baszta zamieniła się w naturalny sposób w rakietę.
Mieliście bardzo ciekawe spotkania, o ekranizacjach prozy fantastycznej, polskiej fantastyce czy Stefanie Grabińskim nazywanym polskim Poe, konwentach. Z opisów wynika, że tematy was bardzo interesowały. Skąd braliście pomysły na spotkania? Jak one wyglądały?
Pomysły rodziły się spontanicznie lub wynikały po prostu z zainteresowań prowadzących. Każde spotkanie poświęcone było innej tematyce po to, by każdy mógł znaleźć coś dla siebie, mógł dodać coś od siebie z tego wycinka fantastyki, który go najbardziej interesował. Chciałyśmy też z Kasią przybliżać nieco zapomniane zakamarki fantastyki czy mniej znane, stąd m.in. spotkanie o Grabińskim. Spotkanie rozpoczynaliśmy krótkim wstępem na dany temat, a potem zaczynała się dyskusja, która – tu muszę zaznaczyć – czasami schodziła na zupełnie inne tematy od pierwotnie zakładanego. I to było w tym najpiękniejsze.
Zorganizowaliście konkurs Fantastyczny Żnin. Jaki był jego odbiór?
Dostaliśmy sporo bardzo ciekawych opowiadań, a nawet jeden komiks, których akcja toczy się w naszym mieście. Prace stały na bardzo wysokim poziomie i bardzo cieszyliśmy się, że pomysł wypalił. Kolejna edycja konkursu „Fantastyczny Żnin” została zorganizowana już po zakończeniu działalności KMF-u przez żnińską bibliotekę. Ta edycja również cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Oprócz prelekcji organizowaliście spotkania gier planszowych, spotkania filmowe, w tym pokaz filmu Nosferatu z muzyką zespołu Czerwie, spotkanie halloweenowe. Jaki był odbiór tych wydarzeń?
W każdym spotkaniu uczestniczyło od kilku do kilkunastu osób i świetnie się bawiliśmy. Jeżeli chodzi o pokaz filmu „Nosferatu” Friedricha Wilhelma Murnaua, to jeden był zorganizowany na spotkaniu Klubu, natomiast na ten z muzyką zespołu Czerwie wybraliśmy się do Żnińskiego Domu Kultury, który to wydarzenie organizował.
Co się stało, że zakończyliście swoją działalność?
Z czasem zaczęło pojawiać się coraz mniej członków, ponieważ część z nich wyjechała lub podjęła studia. I choć oficjalnie przestaliśmy spotykać się w bibliotece, to nadal z kilkoma osobami spotykaliśmy się prywatnie.
Jak wygląda teraz życie fandomowe w Żninie?
W zasadzie skupia się w murach biblioteki. Choć sam Klub już nie działa, to w bibliotece odbywają się raz w miesiącu spotkania planszówkowe czy działa klub komiksowy ŻBIK, a także od czasu do czasu organizowane są wystawy i imprezy dotyczące np. Gwiezdnych wojen. Odbywają się również spotkania autorskie czy prelekcje z fantastami, jak np. spotkanie z dr Martą Kładź-Kocot (autorką książek) i dr hab. Mirosławem Gołuńskim (wykładowcą uniwersyteckim) w ramach 100. rocznicy urodzin Stanisława Lema. Szeroko rozumiana fantastyka jest zawsze obecna w murach żnińskiej książnicy, czego dowodem jest wyżej wymieniona działalność, czy wspomniana już druga edycja konkursu „Fantastyczny Żnin”, który biblioteka zamierza cyklicznie kontynuować.
—
Zapraszamy także do oglądania naszych innych materiałów zgromadzonych na Kanale Miłośników Fantastyki!