Rozeznanie się w mnogości terminów w slangu otaku dostarcza każdemu, nawet najbardziej zagorzałemu miłośnikowi japońskiej popkultury, sporo problemów. Oto więc druga część słownika, która, mam nadzieję, rozwieje już wszelkie wątpliwości:
Moe – chyba najciekawszy termin związany z japońską popkulturą – bo co to właściwie jest „moe”? Nie można do końca utożsamiać tego terminu ze słowem „kawaii” (czyli – uroczy, słodki), ale używanie go tylko wobec 2D dziewczyn też byłoby błędem. Zazwyczaj oznacza uczucia skierowane wobec jakiejś postaci, ale i też może określać samą postać lub (niekiedy) produkcję. Również etymologia tego słowa sugeruje wieloznaczność. Wielu badaczy sądzi, że wywodzi się od imienia Hotaru Tomoe, jednej z głównych bohaterek Sailor Moon, która jest znana również jako Sailor Saturn, a także wskazuje pokrewieństwo między słowem „moeru”, oznaczającym „płonąć” (np. z miłości). Postacie określane mianem „moe” są zazwyczaj odrobinę niezdarne, niewinne i urocze, a takie anime – nieskomplikowane, lekkie i skupione na młodych bohaterach.
Weeaboo – termin, który ostatnio zyskuje sporą popularność w Internecie, oznaczający mniej więcej to samo co otaku, czyli osobę obsesyjnie zainteresowaną popkulturą japońską. Z tym, że miłości do anime i mangi towarzyszy często w tym przypadku wyparcie własnej kultury i powtarzanie zasłyszanych japońskich słówek w niecelowo komiczny sposób. Jeśli zobaczycie na ulicy osobę krzyczącą: „Bakajaro!!!! Czemu nie doceniasz mojego deredere? Desu” – tak, to prawdopodobnie weeaboo. Powstało ono by wyprzeć termin „wapanese”, co z pewnością się udało, warto też podkreślić, że ma wydźwięk jednoznacznie negatywny.
Fujoshi – pierwotnie oznaczało to fankę yaoi, swatającą każde dwie postaci męskie w zasięgu wzroku, nierzadko wydającą fortunę na fanowskie komiksy, przypinki, gry. Obecnie znaczenie poszerzyło się na fankę rzeczy skierowanych typowo dla kobiet na rynku popkultury japońskiej, typu: gry otome, reverse haremy, yaoi czy dramy cd. Typową „fujoshi” jest bohaterka anime „Watamote”
Guro – stylistyka, w której tworzone są brutalniejsze japońskie animacje (szczególnie horrory), skupiona na pokazywaniu przemocy i wyolbrzymionych scen śmierci. Niekiedy dotyczy też mediów o charakterze erotycznym, ale możemy to rozpatrywać również w kontekście całości japońskiej animacji. Warto jednak zauważyć, że typowy japoński odbiorca raczej nie styka się z tym aspektem anime, dystrybutorzy „odcenzurowują” takie sceny lub je w ogóle dodają głównie do wydań blu-ray.
Waifu – „żonka”. To postać płci żeńskiej z anime/mangi, którą fan szanuje i pokochał jak prawdziwą osobę. Początkowo określenie prześmiewcze, zamieniło się w coś w rodzaju wręcz „kultu” otaczającego wybraną postać, całkowicie na serio. Słynne ołtarzyki stawiane ukochanym lub śluby z poduszkami z wydrukowanymi bohaterkami to objawy tej „miłości”. Związki z takimi postaciami traktowane są jak uczucie między rzeczywistymi osobami. Męską odmianą „waifu” jest husbando, czyli „mężuś”.
AMV – „anime music video” jest to swojego rodzaju teledysk, z wykorzystaniem fragmentów anime oraz wybranej piosenki do nich pasującej (niekoniecznie japońskiej) AMV wiąże się z licznymi konkursami i nagrodami za najlepsze wideo (w tym słynny na Anime Expo). Warto wspomnieć, iż AMV jest wykonane z definicji przez fana, a więc np. miniaturka Studia Ghibli „On Your Mark”, która kładzie akcent równomiernie na obraz i muzykę, do AMV zaliczania być nie może. W ostatnich latach sporym problemem są prawa autorskie, a właściwie ich brak poszanowania przez niektórych twórców AMV.
Fansub – napisy do anime tworzone przez fanów dla fanów, przekładające zagraniczne tytuły na rodzimą mowę, udostępniane miłośnikom animacji nieodpłatnie. Fansub gra dużą rolę w fandomie, ponieważ japoński nie jest powszechnie używanym językiem w świecie kultury zachodniej. Tłumaczenia fanowskie często cieszą się większą popularnością niż oficjalne, m. in. dlatego że pojawiają się dosłownie chwilę po emisji w Japonii. Fandub działa na tej samej zasadzie co fansuby, to fanowski dubbing anime. Nie jest jednak tak popularny i często ma charakter komiczny, w tym wypadku też oficjalny dubbing cieszy się na pewno większą popularnością niż ten amatorski.
Bishoujo – termin określający piękną, młodą dziewczynę w anime, „piękność”. Bishoujo to często bohaterki haremów, anime przygodowych, gier visual novel. Przystojna, szarmancka postać płci męskiej w anime to z kolei bishounen. Bishoujo i bishounen są uznawani przez inne postacie z danej animacji za wzór piękna.
Seme – to w yaoi „męski”, odważny bohater, który przejmuje kontrolę nad bardziej dziewczęcym i uroczym uke. To tradycyjny podział ról w seriach o takiej tematyce, od którego jednak (na szczęście!) coraz częściej się odchodzi.
Chuunibyou – polscy fani mają cudowne określenie na ów stan, „gimbus”, nie oddaje ono jednak całkowicie tego skomplikowanego terminu. Oznacza on dosłownie: „syndrom drugiej klasy gimnazjum”. Używa się go jednak, by określić dziwne zachowanie osoby, która myśli, że ma np. supermoce. „Gimbusów” dzielimy na 3 grupy: DQN, czyli osoby udające przestępców/delikwentów; Subcultural – osobę pokazującą wszystkim swoją miłość wobec jakiejś rzeczy/zjawiska w rzeczywistości preferującą „lajfstajl” jaki niesie za sobą zainteresowanie owym zjawiskiem niż samo zjawisko oraz najbardziej znany Evil Eye, to jest, gimbusa, który wierzy, iż posiada niebezpieczne magiczne moce i jest wybrańcem. Poza Japonią określenie to rozpropagowało cudowne anime Kyoto Animation „Chuunibyou demo Koi ga Shitai!”.
Omake – są to dodatki w wydaniach anime na DVD lub Blu-ray, które obejmują skecze, mini-teatrzyki, specjalne odcinki itd. związane z daną produkcją. Jest to raczej fragment anime, (a nie wywiad z aktorami głosowymi), który został wycięty z powszechnej emisji, by zwiększyć sprzedaż płyt.
Visual novel – „powieść wizualna” – rodzaj gier komputerowych, a właściwie „powieści interaktywnych” skierowanych na opowiedzenie historii bardziej niż na samą rozgrywkę. Jedynym zadaniem gracza jest dokonywanie wyborów, odpowiadanie na pytania zadawane przez inne postacie. Nie ma walk czy nawet przemieszczania się między lokacjami za pomocą kontrolera. Od decyzji gracza zależy to, w jakim kierunku potoczy się historia. Najbardziej popularna gra tego typu to zdecydowanie „Fate/Stay Night”, ale w polskim fandomie nie ustępuje jej również „Clannad”, „Higurashi no Naku Koro Ni”, „Steins;Gate”. Charakterystyczną cechą tych gier jest „mangowy” aspekt wizualny oraz to, że z daną ścieżką często powiązana jest osoba jednej z bohaterek w haremie. Ze względu na stopień interakcji wyróżniamy parę rodzajów (w paru tego typu produkcjach nie ma nawet elementu wyboru; w innych z kolei gameplay obejmuje również np. przemieszczanie się po lokacjach i znajdowanie przedmiotów). Nadal jednak nadrzędnym elementem jest tu fabuła. Można to porównać np. do gier Telltale. Otome game to rodzaj visual novel, realizujący ideę reverse haremu.
Seiyuu – aktor głosowy w anime, cd-dramie itp., podkładający głos pod daną postać lub będący narratorem produkcji. Seiyuu zwykło się otaczać kultem podobnym do idoli, znane nazwisko znacznie zwiększa sprzedaż tytułu. W Japonii jest kilkaset szkół zajmujących się „trenowaniem” aktorów głosowych.
Chibi – przedstawianie postaci, które zazwyczaj są dorosłe, w formie ich pomniejszonych, dziecięcych odpowiedników, dla uzyskania efektu komicznego. Rzadko kiedy tworzy się serie w całości w tej konwencji, ale często dodawane są jako np. odcinki specjalne, panele między rozdziałami lub jako „comic relief”.
Yonkoma – 4-koma, manga czteropasmowa, to manga czytana pionowo. Jedno „pasmo”, złożone z czterech kadrów, obejmuje krótką historyjkę zakończoną zabawną puentą. Ze względu na charakter medium serie zaliczane do yonkom mają charakter wybitnie epizodyczny, ale niekiedy mogą stworzyć nawet ciekawe wątki (np. „K-On!”). Czasem takie krótkie yonkomy są dołączane na końcu rozdziałów/tomików jako przerywnik komediowy.
Ahoge – ciekawy aspekt wizualny obecny w desingach postaci. Kojarzycie to dziwne pasmo włosów wystające z czubka głowy, które nijak nie chce się dostosować do reguł grawitacji? To właśnie „ahoge” lub inaczej „antenka”. Ową antenkę posiada np. Edward Elric z popularnego „FMA”, Saber z serii „Fate” lub Konata z „Lucky Star”.
Przyrostki japońskie
-san oznacza „pana/panią”, najpowszechniejsza forma grzecznościowa
-kun używany głównie wobec mężczyzn/chłopców, często niższego statusu
-chan zdrobnienie, używane wobec dzieci, bliskich osób itp.
-sama używany w stosunku do osób o wyższym statusie niż my
-sempai do starszych kolegów, mentorów itp.
-kohai do młodszych kolegów, uczniów itp.
-sensei wobec nauczycieli
-harpiaa
Nie sądziłem, że to taki skomplikowany świat. Dobrze wiedzieć więcej 🙂
Taa, nie dość że skomplikowane, to jeszcze nazw nie sposób spamiętać 😀 No ale pewnie z czasem da się z tym otrzaskać.