Kolejne jesienne spotkanie upłynęło nam pod hasłem japońskiej mitologii i magicznych zwierzaków. A potwory (nie tylko w Tokio) są istną menażerią. Wielu z nas swoją przygodę z mitologią japońską zaczynało od… pokemonów. Tak właśnie było! Wsiąkając w „japońszczyznę” poznawaliśmy coraz więcej faktów, nawiązań i rozumieliśmy lepiej egzotyczny świat Nipponu. Docierając do azjatyckich horrorów czy Usagiego Yojimbo traktowaliśmy większość stworzeń prawie jak domowych pupili. Każdy kącik, każdy fragment przyrody ożywionej i nieożywionej ma swoje magiczne stworzonka. Skupiliśmy się na tych bardziej znanych, z nieśmiertelną Godzillą na czele. Oprócz niej mamy inne kaiju czy yokai. Tengu, kappy, kitsune, oni, tanuki, neko, dobre i złe byty oraz… tak nam bliskie, smoki!
Analizując ten magiczny świat okazuje się, że ma on sporo wspólnego z nieco bliższą nam mitologią słowiańską. Lisy, koty, psy, jenoty, węże, smoki – każdy rodzaj czy odmiana ma swoich fanów, wyznawców i jednocześnie symbolizują one inne cechy. Czasem są to złośliwe stworzenia, a czasem pomagają ludziom. Jak to zwykle bywa w religiach (czy tak jak tutaj – w pewnym nurcie filozoficznym o charakterze religijnym) zachowując się sensownie i z umiarem nie narażamy się na odwet sił, które często mają charakter ostateczny… Bramy-przejścia do innych światów (portale), miejsca mocy, kultu, kapliczki, święte wzgórza i góry są w praktycznie każdej mitologii i religii. Czy jest to tylko etnorelikt dawnych czasów czy faktyczna pamięć o kontaktach z czymś niepoznanym i pozaziemskim?
Szachraje, tricksterzy, Puk-Koleżki, bóstwa, bogowie i różne hybrydy, znane były od początków dziejów człowieka. Przypominają obserwatorów lub nadzorców, niczym Q ze Star Treka, testują naszą wytrzymałość i przyglądają się rozwojowi gatunku. Jeśli chcecie nadrobić zaległości w literaturze – polecamy książki Wydawnictwa Bosz o różnych mitologiach i stworach, m.in. Bestiariusz japoński i… słowiański, Yokai Fostera oraz Gospodę pod Upiorkiem Pagaczewskiego czy Strzygi i topieluchy Dekowskiego.
A na kolejnym spotkaniu zajmiemy się potworami w innym ujęciu: yeti, chupacabry, sasquatche, Nessie, czyli zapraszamy do odkrywania kryptozoologii!