Tajne stowarzyszenia, sprzysiężenia, spiski, organizacje i wielkie jednostki oraz anonimowi ludzie cienia, którzy zmienili nasz świat. Zanurzając się w świecie nieforemnych luster każda wersja będzie jednocześnie prawdziwa, jak i fałszywa… Od początku dziejów człowieka spiski stanowią nieodłączną część naszej historii. Obecnie jednak nakarmieni przed tzw. media papką wolimy śmiać się z wyznawców „teorii spiskowych” czując podświadomie, że próba wtargnięcia na obcy teren spisku, gdzie śmierć, korupcja i władza podają sobie dłonie, byłaby co najmniej niebezpieczna…
Na kolejnym, lutowym już, spotkaniu klubowym rozmawialiśmy nie tylko o klasycznych organizacjach, tajemniczych kultach, ale również o symbolice i popkulturze. Co chcą nam przekazać i w jaki sposób? Czy przyszłość jawi się w ciemnych barwach? Czy wszystkie tajne organizacje były złowieszcze? Czy istniały pozytywy ich działania? W końcu, na ile były to klasyczne bitwy dobra ze złem – kto i kiedy był tym dobrym, a kto złym… Władcy, duchowni, buntownicy, rozmaici „wyklęci”, pariasi i wodzowie. Ezoteryka, alchemia, skarby, trucizny, skrytobójstwa. Towarzystwa o niewinnych nazwach i mroczne strony wieszczów… Wolność, równość, cała władza w ręce nas? Wątków poruszono wiele, a i tak będziemy się dalej zastanawiać w długie jesienne i zimowe wieczory, która linia czasu byłaby lepsza. Na kolejnym 175. spotkaniu porozmawiamy o zapomnianych polskich serwisach społecznościowych. Zapraszamy!
Opinia Tomka „Kruszona”:
Ostatnie spotkanie nawiązuje do serii, która odbywa się w ramach spotkań i Stacji Sagitta. Cóż bardziej przyciąga niż tajemnice! Na naszym 174. spotkaniu rozmawialiśmy o tajnych organizacjach na przestrzeni wieków. Jest ich dużo, a my tylko musnęliśmy to zagadnienie – od hermetycznych grup przez tajne organizacje monarchów, po ogarniętych romantyczną wizją ideowców walczących z postnapoleońską cenzurą. Anarchiści, masoni, alchemicy pojawiają się na łamach wielu książek i zapisali się w historii. Tajemnice templariuszy przyciągają nowe pokolenia spragnionych wrażeń popularyzatorów historii. Rozmawialiśmy o historii i o fantastyce, o blaskach i cieniach takich organizacji. O czarnych legendach i pieniądzach, bo doszliśmy do wniosku, że ważnym czynnikiem tajnych organizacji są pieniądze. Pojawiły się postacie historyczne oraz te, które zostały fantastycznie spopularyzowane, jak Elżbieta Batory czy Vlad Palownik zwany Draculą. Gdyby nie historyczne odpowiedniki popkultura straciłaby dużo, można by się zastanowić, czy by zaistniała. Na spotkaniu wymieniano się różnymi opowiastkami oraz organizacjami, które pojawiały się (i znikały) na przestrzeni lat.