Bycie kreatorem nowych światów. Tak…Zawsze się zastanawiałem, jak tworzy się steampunkowe powieści i space opery. Trochę się dowiedziałem właśnie teraz, pytając Krzysztofa Piskorskiego, autora niebanalnego (Zadra!), który niedługo uraczy nas swoim najnowszym dziełem Czterdzieści i cztery. Autora po troszę pozytywistycznego, a ja ogólnie lubię tych, co grzebią w naszych dziejach!
Reklama nowej książki w dwóch zdaniach, ewentualnie antyreklama.
Będzie antyreklama. Zdecydowanie unikać! Ta książka robi straszne rzeczy z polską historią, miesza narodowych wieszczów i powstania z dziwacznymi wynalazkami, humanoidalnymi owadami z równoległych światów, leszymi, żarptakami… Na dodatek zawiera niepokojące wątki pogańskie. A pierwsi czytelnicy donoszą, że jak się już zacznie, trudno przestać.
Krótko mówiąc: powinna trafić na listę substancji zakazanych.
Miasto, masa, maszyna, para, eter…dlaczego steampunk?
Od zawsze lubiłem przekształcać historię oraz podkradzione z niej motywy i wątki na fantastykę. Umieszczać bohaterów i akcję w bardzo mocnych „wizualnie”, charakterystycznych dekoracjach. Chyba dlatego zahaczyłem o steampunk i w powieściach mam sporo wycieczek do dziewiętnastego wieku. Ale przecież „dziewiętnasty wiek” to jakby trzy albo cztery osobne epoki. Porównajmy sobie tylko, jak wyglądała ulica typowego miasta, stan nauki czy stosunki społeczne w roku 1805 i 1895…
„Obskoczenie” tego okresu zajęło mi trzy książki: „Zadrę” (początek, wojny napoleońskie), „Krawędź czasu” (koniec, dojrzała rewolucja przemysłowa) oraz „Czterdzieści i cztery” (środek, czas turbulencji i przemian).
Nie czułem się jednak nigdy autorem steampunkowym. Cenię sobie estetykę steampunku, ale bardziej niż gorsety i silniki parowe interesowały mnie zawsze inne elementy tego okresu. Narodziny współczesnej nauki. Moment, kiedy wielkich odkryć można było dokonać we własnej szopie. Kiedy wypełniano ostatnie białe plamy na mapach. Przemiany społeczne, dzięki którym dzisiaj żyjemy tak, jak żyjemy. Bardzo ciekawy okres w historii wojskowości. Literatura, poezja. Długo by wymieniać.