Tak ogólnie o anime to można rozmawiać przez wiele godzin w zależności od nastawienia odbiorców. Nie byliśmy przesadnymi nowicjuszami, ale i nie można nas posądzać o wielkie wtajemniczenie w „japońszczyznę” (poza Mariem oczywiście), chociaż w tym roku już nieco liznęliśmy temat.