Kino moralnego niepokoju czy niepokojące kino z tandetnymi efektami specjalnymi i niecodzienną grą aktorską? Wirujące pięści kontra ostre zęby rekinów? Dwóch sympatyków Bardzo Złych Filmów stanęło do pojedynku, którego stawką było… zainteresowanie widzów i sympatyków kinematografii. Na pierwszy rzut oka siły były wyrównane. Podobne umiejętności, siła, cechy osobowościowe i motoryka oraz inteligencja. Nie oznacza to oczywiście, że mecz był ustawiony! Komentatorzy stanowczo odpierali tego typu zarzuty i podkreślali na gali, że nic im nie wiadomo o jakichkolwiek próbach wpływania na zawodników, menedżerów czy jurorów.
Menedżerowie dwóch stajni, zachodniej – Tomek „Kudłaty” z KMF „Sagitta” i wschodniej – Artur „Hatto Danmari” ze Stowarzyszenia „POP-Art”, przygotowali swoich „zawodników”, najbardziej pokręcone tytuły, filmy, które z pewnością zostaną zapamiętane, a może nawet komuś się przyśnią! Zgodnie z kanonem sztuki – „dobry zły film jest dobry z założenia” pojedynki toczyły się w rundach i kategoriach. A kategorie były następujące (*pisownia oryginalna): o miłości (nie)ckliwie, west-eastowe lustro, czarny humor w odcieniach tenczy, aliensz, mocu-docu, czyli z ręki, zombies ate my neighbours (i’m so happy), efekty za 2 zł, niezbadane są wyroki boskie, kozacka napierdalanka, apokalipsa z doopy, wtf???, bajka dla dorosłych, rekiny i inne ryby, na początku trzęsienie ziemi, tytuł robi robotę, the epic owari.
Całość była okraszona przerywnikami, reklamami, zaskakującymi narracyjnie i wizualnie perełkami, które znakomicie wkomponowały się w spotkanie.
Weirdal movie kombaton zakończył się remisem! Walka była wyrównana. Gdy Zachód osiągał przewagę, to zaraz Wschód ją niwelował i na odwrót. Komentatorzy (Sławek „Bombadil” z PTMT „Drużyny Pyrlandii” i Paweł „Padre” z KMF „Sagitta”) dwoili się i troili, żeby relacjonować mecz i jednocześnie panować nad hordami kibiców, którzy niedwuznacznie sugerowali, co sądzą o braku jednoznacznego rozstrzygnięcia… Czy będzie dogrywka? Tego nie wiadomo, ale z pewnością Bardzo Złe Filmy, zarówno azjatyckie, jak i kino zachodnie pojawią się po raz kolejny na spotkaniach klubowych, w publikacjach i na konwentach.
Opinia Sławka „Bombadila”:
„Pojedynki były arcyzłe i niepoprawnie epickie, a spora część złych filmów sprawiała, że oczy krwawiły, a mózg się rozpływał w odmętach abstrakcji i kosmosie absurdu”.
Opinia Artura „Hatto”:
„To był zaszczyt, móc zmierzyć się z Największym Znaffcą Bardzo Złych i Pokręconych Filmów z Dzikiego Zachodu. Warto było wydać miliony jenów na transport i lecieć całe trzy dni do miejsca Areny im. Walaszka. Moi kinowi „wojownicy” dali z siebie wszystko, aby udowodnić, jak bardzo kuriozalne i pokręcone mogą być filmy w Azji. A na koniec powiem jedno: Żądam rewanżu!!! Hatto Danmari, manager Bambusowej Zgrai”.
Kombaton, czyli deathmatch między fanami kinematografii zachodniej i wschodniej odbył się 22 stycznia 2023 r. w formule online.
Zainteresowanych rekinami zachęcamy do zapoznania się z publikacją klubową.
Możecie również obejrzeć i posłuchać Re-kino – o co chodzi z rekinami w filmach?