Taki temat to gratka dla każdego miłośnika fantastyki! Zaginione cywilizacje, dziwne artefakty, boskie interwencje oraz rozmaite grupy nacisku ukrywające PRAWDĘ o naszych korzeniach. A wszystko zaczęło się od Atlantydy, w mniejszym stopniu Mu i Lemurii oraz fikcyjnych krain czy wysp istniejących chwilowo (a czasem tylko na mapach). Gdy o mapach mowa to oczywiście nie sposób nie wymienić zagadkowych obrazów nakreślonych przez Piri Reisa czy Oronteusa Finaeusa, które to obrazy nadal zastanawiają badaczy i wprawiają ich w zakłopotanie. Z kwestią mitycznych krain wiąże się również inne ważne wydarzenie w naszych dziejach – prawdopodobny globalny potop, który pogrzebał wiele cywilizacji, innym dając szansę na zaistnienie.
Wracając do Atlantydy – w zależności od badaczy i poszukiwaczy platońskiej krainy cudów wskazywane są różne lokalizacje, w zasadzie na całym świecie, blisko i daleko od Słupów Heraklesa. Opis Platona jest dość enigmatyczny i wiele osób uważa, że to baśń dla dorosłych napisana w celach pedagogicznych. Istnieją jednak przesłanki, aby twierdzić, że to nie musi być tylko wymyślona kraina szczęśliwości… Ale o tym sza! Z ciekawszych lokalizacji możemy wymienić i krainy obecnie przykryte wiecznym lodem, Antarktydę, Karaiby, Hiszpanię i Morze Śródziemne, Santoryn, Saharę, Kretę, Maltę, Andy oraz… Amerykę Południową, a dokładniej fragment pasujący niczym puzzle do Przylądka Branco. Temat jest nadal otwarty do dyskusji i poszukiwań! Może komuś z was uda się kiedyś odnaleźć mityczną krainę.
Od dość znanych nazw szybko skręciliśmy do egzotyki z punktu widzenia poszukiwań. Egzotyki nam bliskiej – wróciliśmy do Europy zatrzymując się na Vinecie, Wolinie i Jomsborgu. Wspomnieliśmy także o Retrze, czyli grodzie Radogoszcz. Stąd blisko nad Morze Północne do zalanych terenów osiedleniowych i nad Bałtyk do Truso. Klubowicze dodali jeszcze Tartessos w Hiszpanii, monumenty Yonaguni, trapy Dekanu, Kalb ar-Riszat, Atlit Yam, Nan Madol, Gunung Padang i wiele, wiele innych.
Dziwne miejsca wiążą się z dziwnymi teoriami dotyczącymi pochodzenia miejscowych (i napływowych ludów) -> łatwo podryfowaliśmy więc w stronę paleoastronautyki, która będzie naszym leitmotivem na kolejne miesiące ;] Nadal bardzo frapująca jest kwestia kontaktów różnych cywilizacji i tzw. importów. W tym kontekście warto przeczytać niewielką książkę Z. Skroka, Kto odkrył Amerykę? – albo raczej kto PIERWSZY odkrył Amerykę… O starożytnych zabytkach na terenie Polski pewnie jeszcze podyskutujemy na oddzielnym spotkaniu. Już 18 lutego zapraszamy do krainy „złoli” – będziemy rozmawiać o gangsterskich popkulturowych ikonach polskiego filmu.
Opinia Tomka „Kruszona”:
„Zatopione lądy, pradawne ruiny, zaginione miasta to gotowe tematy na przygodową książkę z elementami popkulturowymi i fantastycznymi. Dość powiedzieć, że wiele prawdziwych miejsc nie chce pasować w żaden sposób do przyjętej historii cywilizacji na świecie i bardzo dobrze! Dzięki temu możemy miło spędzać czas w kinie, czytając komiks albo książkę i odkrywać nieodkryte. Mount Everest został zdobyty, człowiek zatknął flagę na biegunach, dotarliśmy do najgłębszego miejsca na Ziemi i jak do tej pory, wysłaliśmy człowieka na Księżyc, ale sekretów piramid jeszcze nie poznaliśmy. Nie wiemy czym są, albo w jaki sposób powstały, a są przecież zbudowane na całym świecie… Nie wiem także, czym była legendarna Atlantyda – wymysłem starożytnych fantastów, wyspą na Morzu Śródziemnym, czy mityczną krainą na oceanie, a może za nim? Kolejne młode pokolenia badaczy dzięki tym legendom o zaginionych lądach i miastach mogą zacząć swoja naukową przygodę – kto by nie chciał być pierwszym odkrywcą tajemnic starożytności! Tym tematom poświęciliśmy 135. spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”; w spotkaniu wzięło udział 11 osób i było bardzo atrakcyjne pod względem źródłowym. O wielu starożytnych miastach czy też miejscach nigdy nie słyszałem. Spotkanie otworzyło mi oczy na ciekawe miejsca na świecie, skrywające tajemnice przeszłości. Chciałbym więcej takich interesujących spotkań z bogatą wymianą poglądów oraz dyskusji nad możliwymi rozwiązaniami”.
Jeśli nadal jesteście głodni wiedzy zajrzyjcie ->
Piotrkowskie_Zeszyty_Historyczne-r2004-t6-s13-34.pdf (muzhp.pl)