Gangsterzy i cyberpunk na Śląsku? Dlaczego nie! Agnologmat to komiks legenda, tworzony od wielu lat i w końcu jest, udało się! Brawa dla twórców!
Undergroundowa, surowa kreska, nawiązania momentami już dzisiaj nieczytelne (wszystko się starzeje), ale symbolika nadal ciekawa, podobnie jak sama kwestia sztucznej inteligencji. Obecnie ten komiks lepiej wchodzi niż wchodziłby kilkanaście lat temu. Miasto, masa, maszyna, high tech, low life.
Co dostajemy jeszcze oprócz podziwiania postindustrialnych klimatów i zabaw w wirtualną rzeczywistość? Opowieść o wędrującej walizce i chętnych do jej zdobycia. Hakerzy, przemoc, wspomaganie i dopalacze – Matrix dla każdego? Niekoniecznie. Agnologmat daje nam możliwość odczytania treści na różnych poziomach. Od czystej frajdy z „cyberpunku kablowego” po chwilę zadumy nad tłami i sentencjami oraz… awatarami. Sen to czy mara? A może neurowodowy majak?
Autor tak reklamuje komiks:
„Śląsk w wersji dark future, czarna komedia z elementami pulpowego gangsterskiego kina akcji. Tego nie możesz przegapić! Kilkadziesiąt stron pełnych ostrych scen i nagłych zwrotów akcji. Humor, rozrywka, pojedynki, pościgi i wirtualny świat przemieszany ze śląskim industrialnym klimatem. Czego chcieć więcej!”
NIE PRZEGAP! To ostatni moment! | MISTRZ ZAGŁADY (mistrzzaglady.blogspot.com)
Brudny świat przyszłości z przyjaźnią w tle. I mam nadzieję, że to początek większego uniwersum – obyśmy nie musieli czekać kolejne kilkanaście lat na następną część 🙂