Skip to content

Klub Miłośników Fantastyki Sagitta

Twoja Wizja Fantastyki

  • Klub
    • O Klubie
    • Schemat organizacyjny Klubu
    • Nasze zasady
    • Konkursy
    • Kalendarium
    • Oferta edukacyjna
    • Okazy
  • Sagitta nadaje
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Wywiad ze smokiem
  • Blog
    • Wywiad – pisarze fantastyka
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Spis treści
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • KMF w mediach
    • Nasze publikacje
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Przydatne
    • Książki o fantastach
    • Ciekawe linki
  • Kontakt
  • Home
  • 2022
  • luty
  • 25
  • 136. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja

136. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja

Posted on 25 lutego 2022 By JPawello Brak komentarzy do 136. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja
DKK, Eventy, Fandom, Fantastozofia, fantastyka, Filmy, Historia, Książki, Kultura, Ogólne, Online, Popkultura, przemyślenia, Relacje, Seriale, Spotkania, Sprawy klubowe

Spotkanie z ciemną stroną mocą zawsze jest ryzykowne, tym bardziej, że twórcy filmów i seriali bardzo starają się, żebyśmy sympatią darzyli „złoli”, zamiast nudnych dobrych… Oczywiście sympatii nie wzbudzą w nas brudni i odrażający mafiosi czy pospolite rzezimieszki, ale już np. stary gangster z zasadami, pokrzywdzony przez los i konkurencję, tak. Podobnie jak cwani oszuści („Wielki Szu”), kasiarze („Vabank”) czy przypadkowi mściciele.

Kinematografia epatująca motywem honorowego przestępcy „z zasadami” jest pomysłem starym jak samo kino. W latach dwudziestolecia międzywojennego „kino gangsterskie” ze zrozumiałych względów nie miało u nas racji bytu. Liczyły się ekranizacje epopei narodowych czy komedie, będące doskonałym sposobem zrelaksowania się od trudnej rzeczywistości – prawie tak jak obecnie… Był jednak rodzynek – ekranizacja kryminału „Czerwony błazen” Aleksandra Błażejowskiego w reżyserii Henryka Szaro z Eugeniuszem Bodo. Po II wojnie światowej unikano przypominania „dawnych dobrych czasów”, a co za tym idzie skupiono się na atakowaniu sanacyjnej Polski. „Krew na pierwszej stronie” (zasada aktualna do dzisiaj!) została zastąpiona kultem pracy i etosem budowy socjalistycznego demoludu… Po odwilży nastąpił wysyp pitavali, wspomnień dawnych funkcjonariuszy organów ścigania (polecam dość niedawno wznowiony „Alarm w Cedergenie” Henryka Langego czy wcześniejsze wspomnienia Ludwika Kurnatowskiego albo twórczość Sergiusza Piaseckiego), nadal żyło wiele osób, które doskonale pamiętały tamte czasy. Tego nie da się wymazać, nawet jeśli w grę wchodzi pistolet czy tortury. Pojawiła się prawdziwa perełka kinowa – „Ewa chce spać”, niby komedia, często z pokręconym klimatem, ale jednocześnie satyra na rzeczywistość (i nie chodzi o rzeczywistość przedwojenną). Ważne jest, że przestępcy (nawet brutalni) zostali przedstawieni z sympatią – warto o tym pamiętać w kontekście późniejszego „zaczadzenia złolami”.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie kmf_18_2_4-1024x642.jpg

Później mieliśmy sporo produkcyjniaków, filmów milicyjnych będących rozwinięciem (lepszym lub gorszych) tzw. powieści milicyjnych czy adaptacji twórczości Joanny Chmielewskiej. Czy warto? Można „Gangsterów i filantropów” oraz „Lekarstwo na miłość”. Odrębną kategorię stanowi „Hydrozagadka” z superbohaterem Asem, będąca zakręconą satyrą dosłownie na wszystko, zarówno w demoludach jak i zachodniej popkulturze. Doktor Plama śmiało mógłby stanąć w szranki z Doktorem No. Powinienem przeskoczyć do „Vabanku”, który jest rozwinięciem pomysłów z „Żądła” i nadal jest to kawał dobrego polskiego kina, ale zatrzymam się na chwilę przy „Wśród nocnej ciszy” (nietypowy i niezwykle mroczny jak na polskie kino obraz z wieloma podtekstami) – to swoista jaskółka przed latami 80., gdy na fulla zaczęto odkurzać dwudziestolecie międzywojenne. Dlaczego? Z prostej przyczyny – pokolenie, które żyło w tamtych czasach było już nieszkodliwe dla władzy (zazwyczaj) z racji wieku a sama „przedwojenna fala” w kinie była wentylem bezpieczeństwa. Oczywiście, że rozszerzając definicje „złoli” mamy także do czynienia ze Stanisławem Aniołem, Golarzem Filipem czy Wielkim Elektronikiem z uniwersum Kleksa 😉

Pierwsza faza filmów z mafiosami dotarła do nas z lekkim opóźnieniem, co skutkowało wypracowaniem własnych koncepcji opisujących trudną i niebezpieczną rzeczywistość lat 90. (Psy, Ekstradycja, Chłopaki nie płaczą, Poranek kojota, Młode wilki, Kiler). Gangsterka na ulicach i brudne porachunki z polityką w tle – to wszystko wpływało na kinematografię. Mieliśmy to na co dzień, podobnie jak nasi przodkowie kilkadziesiąt lat wcześniej. Kino gangsterskie zaczęło wygasać po 2000 roku, a po 2005 doczekaliśmy się łzawych komedyjek i dzieł tak wybitnych inaczej, że filmy „tak złe, że aż dobre” są po prostu wspaniałe!

Na spotkaniu rozmawialiśmy także o złych z wcześniejszych epok w naszej historii, warchołach, pijanicach i watażkach. Nie mogliśmy nie wspomnieć o Siarze, Traczu czy Krzysztofie Jarzynie, który doczekał się pomnika. Popkulturowa rozpoznawalność polskich złoli nadal jest duża, chociaż mafia z ogolonymi, byczymi karkami zniknęła – zastąpiły ich kanalie w garniturach…

Jeśli chcecie wiedzieć więcej, zajrzyjcie ->

HISTORIA POLSKIEGO FILMU – ARTYKUŁY – AKADEMIA POLSKIEGO FILMU

Tagi: 136.spotkanie Alarm w Cedergrenie Bolec bossowie Chłopaki nie płaczą ciemna strona mocy Deja vu Discord DKK dyskusje Ekstradycja Ewa chce spać fandom fantastyka filmy Janosik Janusz Tracz Kiler kinematografia kino gangsterskie klub miłośników fantastyki KMF SAGITTA kmf7 Krzysztof Jarzyna Kwinto Lange mafia Ojciec chrzestny online PBP Sieradz Piasecki pitavale Plebania Polska popkultura Poranek kojota powiatowa biblioteka publiczna Psy seriale Siara Snatch spotkania Stanisław Anioł Szpicbródka Sztos Vabank Vega Vito Corleone Wielki Elektronik Wielki Szu Wśród nocnej ciszy Żądło źli złole

Nawigacja wpisu

❮ Previous Post: Początki polskiej fantastyki – prelekcja online
Next Post: Stacja Sagitta – Wywiad ze smokiem (Świebodziński Klub Fantastyki GROM) ❯

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śmiało dążymy tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden klub

Strony

  • O Klubie
    • Kalendarium
    • Konkursy
    • Nasze zasady
    • Oferta edukacyjna
    • Schemat organizacyjny Klubu
  • Sagitta nadaje
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Wywiad ze smokiem
  • Artykuły na blogu Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Wywiady – pisarze, fantastyka
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
  • Nasze publikacje
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Media o nas
  • Okazy
  • Ciekawe linki
  • Książki o fantastach
  • Spis treści
  • Kontakt

Ostatnie wpisy

  • Zenit kieleckich twórców – wywiad z Pawłem Chmielewskim
  • 154. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja
  • Dzikość dla bezpieczeństwa – wilkołaki superbohaterami komiksu Wolfhunt –  wywiad z  Mateuszem Michnowiczem
  • Stacja Sagitta – Wywiad ze smokiem #spot – Biblioteka Mangi SHIROKURO
  • Bardzo złe, kuriozalne i pokręcone filmy – deathmatch – relacja

Copyright © 2023 Klub Miłośników Fantastyki Sagitta.

Theme: Oceanly by ScriptsTown

Kanał discord
Youtube
Facebook