Na pierwszym powakacyjnym spotkaniu rozmawialiśmy o Lovecrafcie ale dość niewiele i dyskusja szybko skręciła w stronę luźnej dyskusji o ostatnio przeczytanych książkach, ciekawych grach, serialach czy komiksach. Plany popsuła absencja prelegenta, który miał opowiedzieć bardziej fachowo o „samotniku z Providence” (cóż, może uda się innym razem). Lovecraft nadal inspiruje, zawsze był trendy, a teraz stał się modny (kultowy to oklepane słowo). Odkurzyliśmy też materiał dotyczący nawiązań do Lovecrafta, dodając kilka nowych 🙂
Na pierwszym październikowym spotkaniu zajęliśmy się innymi klimatami. Anime Cowboy Bebop i całą kreacją świata, który jest specyficzny. Z jednej strony mamy duży postęp w medycynie i niektórych pojazdach, czy podróże międzygwiezdne, a z drugiej rzeczywistość, np. na ulicach nie odbiega zbytnio od naszych czasów, czy nawet czasów ciut wcześniejszych. Nie brakuje również nawiązań i easter eggów do popkultury. W zasadzie w każdym z odcinków pojawiają się mrugnięcia okiem do widza. Mamy kosmos (akcja dzieje się w latach 70. XXI wieku) i łowców nagród, oryginalną drużynę i ich przygody. Star Trek, Obcy, Odyseja kosmiczna, Gwiezdne wojny, Bond, widz ma wrażenie, że jest w rzeczywistości doskonale mu znanej (amerykańskiej popkultury) a jednak obcej – klimat lekkiej klaustrofobii i kosmicznej pustki znakomicie potęguje wygląd wnętrz statków kosmicznych oraz bardzo dobrze dobrana ścieżka dźwiękowa serialu. Na pierwszy rzut oka serial wygląda jak pewne wyobrażenie o amerykańskim stylu życia wrzucone w klimaty science fiction, ale… pozory mylą i po obejrzeniu kilku odcinków widz ma wrażenie, że… mogło (a raczej może) tak być. Ten serial to również pewien hołd dla lat 70. i 80. XX wieku. Najciekawsze jest to, że prawie każdy znajdzie coś dla siebie: i miłośnik klasycznych kryminałów, westernów, komedii czy science fiction. Kosmiczna opera w dosłownym tego słowa znaczeniu!
W tym roku jeszcze będziemy rozmawiać o „wschodniej” kresce, zatem zapraszamy na kolejne spotkania!