Skip to content

Klub Miłośników Fantastyki Sagitta

Twoja Wizja Fantastyki

  • Klub
    • O Klubie
    • Schemat organizacyjny Klubu
    • Nasze zasady
    • Konkursy
    • Kalendarium
    • Oferta edukacyjna
    • Okazy
  • Sagitta nadaje
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Wywiad ze smokiem
  • Blog
    • Wywiad – pisarze fantastyka
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Spis treści
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • KMF w mediach
    • Nasze publikacje
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Przydatne
    • Książki o fantastach
    • Ciekawe linki
  • Kontakt
  • Home
  • 2018
  • listopad
  • 24
  • 70. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja

70. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja

Posted on 24 listopada 201825 listopada 2018 By JPawello 3 komentarze do 70. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja
Gry, Komiksy, Kreskówki, Książki, Kultura, Relacje, Seriale, Sprawy klubowe

Na siedemdziesiątym spotkaniu Klubu rozmawialiśmy o kotach w fantastyce. Wbrew pozorom, nie ma ich aż tak wiele. Wiadomo, że się pojawiają w literaturze, ale niezbyt często są głównymi postaciami, raczej (jak to wynika z ich natury) przemykają bokiem obserwując ludzi. Są zwierzętami magicznymi i jak ulał pasują do dziwnych światów kreowanych w wyobraźni. Futrzaste są zwierzakami niezależnymi i dumnymi ale… często są ozdobą rozmaitych kanalii (Ernst Stavro Blofeld, Inspektor Gadżet, Klakier Gargamela czy futrzak Don Vito), co trochę psuje im opinię albo ociepla wizerunek złowrogich postaci 🙂

W kreskówkach koty są często ukazywane jako fajtłapowate stworzenia, notorycznie oszukiwane przez myszy (odwrócenie klasycznych ról) – Sylwester, Tom, Jinks. Jednym z ciekawszych seriali o pozytywnym przesłaniu jest „Zdarzyło się jutro”, gdzie kot przynosi jutrzejszą gazetę a bohater rozwiązuje (lub stara się rozwiązać) problemy ludzi i zapobiec katastrofom. Nie da się również zapomnieć o Rademenesie czy słynnym kocie z miasta Łodzi (Sami swoi)! Wśród znanych marek mamy i Garfielda, Różową Panterę, ale i Aslana czy Tygryska z Kubusia Puchatka. Nawet Myszka Minnie miała kota – Figaro. Kto z nas nie kojarzy kota w butach (w różnych wariacjach), Behemota z Mistrza i Małgorzaty czy Filemona? Miejmy nadzieję, że wizerunek kotów będzie się zmieniał na ich korzyść a uprzedzenia wynikające z niewiedzy czy przesądów pójdą precz!

Tagi: 70. spotkanie Behemot dyskusje fantastyka film Jinks klub miłośników fantastyki KMF SAGITTA kot w butach kot z Cheshire koty literatura powiatowa biblioteka publiczna seriale spotkania Sylwester Tom i Jerry

Nawigacja wpisu

❮ Previous Post: Kapitan Szpic i Wielki Cyrk
Next Post: 7EW Neal Stephenson ❯

3 thoughts on “70. spotkanie KMF „Sagitta” – relacja”

  1. gal0n pisze:
    28 listopada 2018 o 11:20

    Zamierzałem być na spotkaniu, ale dotrzeć się nie udało. A co nieco o kotowatych sobie przypomniałem na tę okazję. Też raczej skłaniam się ku temu, że te zwierzaki najczęściej są obok głównej akcji. Był kiedyś kotołak Ksin, ale czytałem ledwie kilka opowiadań i nie przypadły mi do gustu. Andrzej Sapkowski, który przyznaje że koty uwielbia, napisał opowiadanie „Muzykanci”, gdzie koty są głównymi postaciami – choć sam tekst nie jest jakiś wybitny. Poza wymienionymi przez Pawła kojarzę jeszcze oczywiście Churchilla ze Smętarza dla Zwierzaków Kinga, Jonesa z filmów z Obcym oraz naturalnie Spota – kota należącego do Daty ze Star Treka (co ciekawe, na początku zwracano się do niego jak do samca, w następnych odcinkach okazał się samicą, miała też młode, które mocno przyczyniły się do ocalenia Enterprise!). A no i z tego co pamiętam, to Czarodziejka z Księżyca miała kocicę jakąś, ale na chińskich bajkach się nie znam xD

    Odpowiedz
    1. gal0n pisze:
      28 listopada 2018 o 14:04

      Aaa i nie zapominajmy, że wierzchowcem He-Mana był Battle Cat!

      Odpowiedz
  2. JPawello pisze:
    30 listopada 2018 o 21:41

    Pamiętam też, że był jakiś kryminał, gdzie kot był narratorem (chyba grecki?) 😉

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śmiało dążymy tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden klub

Strony

  • O Klubie
    • Kalendarium
    • Konkursy
    • Nasze zasady
    • Oferta edukacyjna
    • Schemat organizacyjny Klubu
  • Sagitta nadaje
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Wywiad ze smokiem
  • Artykuły na blogu Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Wywiady – pisarze, fantastyka
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
  • Nasze publikacje
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Media o nas
  • Okazy
  • Ciekawe linki
  • Książki o fantastach
  • Spis treści
  • Kontakt

Ostatnie wpisy

  • Tak powstawał fandom na Podhalu – wywiad z Jarosławem Majem
  • 156. spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
  • Stacja Sagitta – podkasty (Gadżeciarze czy kolekcjonerzy – o posiadaniu rzeczy)
  • Stacja Sagitta – Wywiad ze smokiem (Pasjonaci Fantastyki „Centaur”)
  • UnderGround pRojECt:: Graffiti #SDZ

Copyright © 2023 Klub Miłośników Fantastyki Sagitta.

Theme: Oceanly by ScriptsTown

Kanał discord
Youtube
Facebook