Luźne spotkania zwykle nie są tak do końca luźne bo pojawia się temat czy motyw przewodni. Tym razem nasze spotkanie było faktycznie luźne. Posiedzieliśmy, pogadaliśmy i pograliśmy. Powspominaliśmy szkolne czasy i pogawędziliśmy o komiksach i filmach. Spotkania „bez motywu” są fajne ponieważ można poruszać tematy, na które kiedyś nie wystarczyło czasu albo nie złożyło się wcześniej 😉 Nie obyło się bez zagadnień, uczenie nazywając, organizacyjnych, czysto klubowych.