Skip to content

Klub Miłośników Fantastyki Sagitta

Twoja Wizja Fantastyki

  • Klub
    • O Klubie
    • Schemat organizacyjny Klubu
    • Nasze zasady
    • Konkursy
    • Kalendarium
    • Oferta edukacyjna
    • Okazy
  • Sagitta nadaje
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Wywiad ze smokiem
  • Blog
    • Wywiad – pisarze fantastyka
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Spis treści
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • KMF w mediach
    • Nasze publikacje
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Przydatne
    • Książki o fantastach
    • Ciekawe linki
  • Kontakt
  • Home
  • 2016
  • wrzesień
  • 2
  • Wedle zasług Sławomira Nieściura – recenzja

Wedle zasług Sławomira Nieściura – recenzja

Posted on 2 września 20162 września 2016 By JPawello 2 komentarze do Wedle zasług Sławomira Nieściura – recenzja
Książki, Recenzje

zon

Najpierw rzec wypada słów kilka o ilustracjach, zarówno głównej jak i tych w książce. Dobrze oddają klimat narracji a okładkowa idealnie wpasowuje się w moje wyobrażenia miejsca, gdzie przyszło działać naszym, hm…postaciom, wcale nie chciałem napisać rzezimieszkom!

Nie wiem czy wyszło przypadkiem, czy też autor świadomie rozpisał dialogi ale postacie (np. główne: Mietkin, Jusupow, Rybin, Abaszyn), które z założenia średnio powinny budzić sympatię, są wbrew pozorom nader ludzkie i dają się zrozumieć (niekoniecznie polubić!).

Co do samej akcji – początek książki powoli ale konsekwentnie zmierza do wielkiego bum i tak właśnie się dzieje, wchodzą klimaty okołohorrorowate (robi się gęsto i mroczno) a akcja przyśpiesza (zwalniając nieco w części drugiej i ponownie przyśpieszając). Autor serwuje nam narrację przeskakującą, która zadziwiająco dobrze się sprawdza.

Opisy są bardzo plastyczne i samo „rysowanie” otoczenia jest wielkim atutem „Wedle zasług.” Książka (również zastanawiam się czy zamierzony efekt…) mająca być czytadłem, wcale takim zwykłym czytadłem nie jest. Oczywiście, nie ma mowy o filozoficznych rozważaniach o ciężkim życiu i biednych mutantach skazanych na zagładę lub o zasadności wyborów tudzież predestynacji ale…czytając, jesteśmy zmuszeni do myślenia. Dodatkowo, mutanty (czuję, że zwierzowisko się rozrośnie) i…Pilipiuk*, sprawiają, że wciągnąłem się do reszty. Nawet pies podgryzający kostki nie mógł naruszyć mego spokoju. Do kompletu brakowało jeszcze klimatycznej muzyki 😉

Były zalety: akcja, plastyczne opisy, budowanie nastroju, język; czas na wady: to, co jednocześnie jest zaletą – drobiazgowość opisu, w wielu miejscach staje się wadą. Zmuszeni do myślenia (wiem, że to skandal!) oczekujemy odruchowo więcej „ekszynu”, który pojawia się później. Jako fan szkoły minimalistycznej za wadę uważam także zbyt dużą liczbę dialogów. No ale niech te wady nie przesłonią wam niewątpliwych plusów „Wedle zasług”, która z pewnością ma szansę rozwinąć się w porządną sagę a autor – mam nadzieję, że się nie obrazi – zasługuje na słowa uznania za porządny kawał, twardej, męskiej lektury i chętnie widziałbym go w innych gatunkach fantastycznych (powaga). No właśnie, zabrakło baby 😉 Ale pewnie w drugim tomie się pojawi!

Mocne 4 na 6, co jak na debiut jest bardzo dobrze rokującą na przyszłość oceną.

——- Dlaczego Pilipiuk? Tak miałem skojarzenia przez początkowe kilkadziesiąt stron „Wedle zasług.” Może przez ironię albo opis?

Tagi: Abaszyn Czarnobyl Fabryczna Zona Fabryka Słów Jusupow Mietkin mutanty plusy i minusy postapokalipsa radiacja recenzja Rybin STALKER Sławomir Nieściur Wedle zasług wilki

Nawigacja wpisu

❮ Previous Post: Sagitta-senpai – Nasze pierwsze anime.
Next Post: XXVIII spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta” ❯

2 thoughts on “Wedle zasług Sławomira Nieściura – recenzja”

  1. SnajperDrajper pisze:
    2 września 2016 o 20:25

    Pokusił bym się o stwierdzenie iż aby przestać myśleć podczas czytania, wymagana jest znajomość jako taka uniwersum na jakim książka się opiera. Co za tym idzie można odnieść wrażenie iż książka jest skierowana do konkretnej grupy zapaleńców. Chociaż by z braku dłuuuugiego wstępu tłumaczącego zasady uniwersum. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
  2. gal0n pisze:
    26 września 2016 o 12:27

    Też w końcu przeczytałem i w paru zdaniach podzielę się swoją opinią. Jest to całkiem niezła książka, „czytadło” jak to zwykł określać Paweł. Na plus zdecydowanie dialogi i kreacja postaci, są niejednoznaczne i wielowymiarowe, brakuje trochę tylko pogłębionej motywacji (w zasadzie tylko zemsta, no ale tytuł zobowiązuje). Podobały mi się też opisy tak przyrody, jak i samej Zony – łatwo wczuć się w jej brudny i skażony klimat. Nie przekonał mnie tylko sam powód dziwności Zony, no ale to kwestia chyba indywidualna, jeden to kupi – inny nie. Doceniam jednak samą próbę wskazania genezy 🙂 Czytało się szybko i przyjemnie, było sporo akcji – dobra lektura na jesienny wieczór!

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śmiało dążymy tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden klub

Strony

  • O Klubie
    • Kalendarium
    • Konkursy
    • Nasze zasady
    • Oferta edukacyjna
    • Schemat organizacyjny Klubu
  • Sagitta nadaje
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Wywiad ze smokiem
  • Artykuły na blogu Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Wywiady – pisarze, fantastyka
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
  • Nasze publikacje
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Media o nas
  • Okazy
  • Ciekawe linki
  • Książki o fantastach
  • Spis treści
  • Kontakt

Ostatnie wpisy

  • Tak powstawał fandom na Podhalu – wywiad z Jarosławem Majem
  • 156. spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
  • Stacja Sagitta – podkasty (Gadżeciarze czy kolekcjonerzy – o posiadaniu rzeczy)
  • Stacja Sagitta – Wywiad ze smokiem (Pasjonaci Fantastyki „Centaur”)
  • UnderGround pRojECt:: Graffiti #SDZ

Copyright © 2023 Klub Miłośników Fantastyki Sagitta.

Theme: Oceanly by ScriptsTown

Kanał discord
Youtube
Facebook