Skip to content

Klub Miłośników Fantastyki Sagitta

Twoja Wizja Fantastyki

  • Klub
    • O Klubie
    • Schemat organizacyjny Klubu
    • Nasze zasady
    • Konkursy
    • Kalendarium
    • Oferta edukacyjna
    • Okazy
  • Sagitta nadaje
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Wywiad ze smokiem
  • Blog
    • Wywiad – pisarze fantastyka
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Spis treści
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • KMF w mediach
    • Nasze publikacje
    • Media o nas
  • Archiwum
    • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Przydatne
    • Książki o fantastach
    • Ciekawe linki
  • Kontakt
  • Home
  • 2016
  • maj
  • 3
  • Redline

Redline

Posted on 3 maja 20163 maja 2016 By Rudra 2 komentarze do Redline
Filmy, Kreskówki, Recenzje

redline

Wyścigi, wybuchy, samochody, co mogło się nie udać? Eee, no… wszystko?

Redline to animowany film akcji z 2009 roku, wyprodukowany przez studio Madhouse. Idealnie można go podsumować dwoma słowami: ładna wydmuszka.


W świecie odległej przyszłości, pełnej kosmitów, laserów, silników antygrawitacyjnych i innych bajerów, ogromną popularnością cieszą się wyścigi samochodowe, a największy z nich to tytułowe Redline. Tegoroczny Redline ma odbyć się na planecie Roboworld, której władze i wojsko nie są szczęśliwe z tego powodu, a do tego w wydarzenie miesza się mafia.

Główny bohater, „Sweet” JP, znany z tego że nie używa żadnych broni podczas wyścigów i polega jedynie na prędkości własnego samochodu i swoich umiejętnościach, niespodziewanie dostał szansę uczestniczenia w Redline. Tylko kogo to obchodzi?

Fabułę Redline można podzielić na 3 akty. Pierwszy to początkowe minuty filmu, w których obserwujemy pierwszy wyścig, Yellowline. Piękna animacja, klimatyczna muzyka, niesamowita akcja, minęło 12 minut, to już, wyłączcie film. Serio, nic więcej ciekawego nie zobaczycie. W akcie drugim mamy przygotowania do finałowego wyścigu, gdzie twórcy w nieudolny sposób próbują nadać jakąkolwiek głębię postaciom. Niestety nie widać postarania w tym elemencie filmu, bo charaktery bohaterów są płaskie jak animowana lolitka, o ich przeszłości dostajemy jakieś strzępy informacji, a główna motywacja to „wygrać wyścig”. No i nareszcie akt trzeci, tytułowe Redline, czterdziestominutowy wyścig pełen akcji, wybuchów, walk robotów, broni biologicznej, knującej mafii, wściekającego się prezydenta planety Roboworld… wait, what?! A gdzie mój wyścig?

Po co jest wątek prezydenta Roboworld? Żeby było więcej wybuchów. Wątek mafii? To samo. Oba te wątki są do wyrzucenia. Sam wyścig Redline wygląda o wiele gorzej niż początek filmu. Wszystko wybucha, dostajemy masę gadających głów, samochody zmieniają się w roboty żeby walczyć z żołnierzami Roboworld, a wyścig właściwy jest jakby w tle tego wszystkiego. W początkowym Yellowline film bił skupiony na szybkich samochodach, można było niemal poczuć benzynę w silnikach i adrenalinę w kierowcach, a w Redline to jakby oklapło, uczucie prędkości zniknęło, zastąpione masą niepotrzebnych pierdół.

Niedomagającej akcji nie ratuje niestety fabuła. Bezużyteczne wątki poboczne, bohaterowie bez wyrazu, i pretekstowy wątek główny są tylko tłem dla wydarzeń i niespecjalnie mnie interesowały, ale po wyrzuceniu wątków pobocznych całość byłaby spoko jako powód do wyścigowych zmagań. Szkoda że te zostały rozmienione na drobne. No i warto wspomnieć że zakończenie jest po prostu głupie.

Wielka szkoda, bo Redline powstawało całe siedem lat, i to widać. Stylistyka jest śliczna, projekty postaci kozackie, kolory oczojebne, a sama animacja świetna technicznie, co razem tworzy niesamowity efekt. Tylko co z tego, skoro ziewałem podczas oglądania?

Omawiane anime jest pierwszym pełnometrażowym filmem wyreżyserowanym przez Takeshiego Koike, który jak na razie stworzył jeszcze tylko jeden film, Lupin the IIIrd: Daisuke Jigen’s Gravestone. Lupina nie widziałem, ale mam nadzieję że jest lepszy od Redline’a, a kolejne produkcje Koike będą jeszcze lepsze. W końcu pierwsze koty za płoty, nie?

Tagi: animacja anime bajery film film animowany kosmici lasery Madhouse opinie recenzje Redline Roboworld Sweet Takeshi Koike

Nawigacja wpisu

❮ Previous Post: XXIV spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
Next Post: Precz z Marsjanami! ❯

2 thoughts on “Redline”

  1. H. pisze:
    3 maja 2016 o 20:44

    Zgrabnie napisany tekst, w czasie czytania tegoż miałam większą frajdę, niż podczas oglądania „Redline” 😛
    Autora recenzji zachęcam do popełnienia tekstu na temat Haruhi!

    Odpowiedz
  2. gal0n pisze:
    4 maja 2016 o 15:23

    Serio bohater ma ksywę „Sweet”? To faktycznie nie mogło się udać 😛

    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Śmiało dążymy tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden klub

Strony

  • O Klubie
    • Kalendarium
    • Konkursy
    • Nasze zasady
    • Oferta edukacyjna
    • Schemat organizacyjny Klubu
  • Sagitta nadaje
    • Kanał Miłośników Fantastyki
    • Komiksem po łapach
    • Lo(c)k Book – lista recenzji
    • Stacja Sagitta – lista odcinków
    • Wywiad ze smokiem
  • Artykuły na blogu Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
    • Powered by Ainsel®
    • Recenzje książek – fantastyka, komiks, popkultura
    • Relacje z konwentów
    • Wywiady – pisarze, fantastyka
    • Wywiady – youtuberzy, stowarzyszenia, fandom
    • Wywiady z twórcami komiksów
    • Wywiady na temat akcji crowdfundingowych
  • Nasze publikacje
  • Projekty:
    • Bierz się za słowa
    • Inne projekty
  • Archiwum
    • Galeria zaproszeń
    • Relacje
  • Media o nas
  • Okazy
  • Ciekawe linki
  • Książki o fantastach
  • Spis treści
  • Kontakt

Ostatnie wpisy

  • Tak powstawał fandom na Podhalu – wywiad z Jarosławem Majem
  • 156. spotkanie Klubu Miłośników Fantastyki „Sagitta”
  • Stacja Sagitta – podkasty (Gadżeciarze czy kolekcjonerzy – o posiadaniu rzeczy)
  • Stacja Sagitta – Wywiad ze smokiem (Pasjonaci Fantastyki „Centaur”)
  • UnderGround pRojECt:: Graffiti #SDZ

Copyright © 2023 Klub Miłośników Fantastyki Sagitta.

Theme: Oceanly by ScriptsTown

Kanał discord
Youtube
Facebook