Minęło trochę czasu i można napisać o kolejnej książce – już nie debiutanta – Sławomira Nieściura. Mógłbym iść na łatwiznę i przepisać sporą część poprzedniej recenzji ale bez przesady 😉 Co zatem zostało?
Klub Miłośników Fantastyki Sagitta
Twoja Wizja Fantastyki
Jeśli macie chwilkę – wpadnijcie 🙂
Minęło trochę czasu i można napisać o kolejnej książce – już nie debiutanta – Sławomira Nieściura. Mógłbym iść na łatwiznę i przepisać sporą część poprzedniej recenzji ale bez przesady 😉 Co zatem zostało?
Fabryczna Zona powraca 😉 Dosłownie i w przenośni. W dodatku, ciągle wychodzą nowe pozycje (już po debiucie S. Nieściura). Jednym słowem – warto śledzić sytuację na bieżąco i zapoznać się czytając, szczególnie polskich autorów. A wśród polskich autorów jest Dominika Węcławek. I właśnie jej zadałem kilka pytań. A Dominika jest człekiem renesansu. Nie ma sensu wymieniać, gdzie pisała i czym się zajmowała (możecie wyguglać) – pewne jest to, że jej działalność jest godna szacunku, zarówno z punktu widzenia fana fantastyki, komiksów jak i muzyki…Ale, ale, co będę się rozpisywał 🙂 sprawdzicie sami.
Zazwyczaj pisarze wspominają, że ich akt twórczy jest niczym deszcz. Od kropelki do ulewy albo na odwrót a u ciebie?
Jak mówią słowa piosenki, deszcze są niespokojne, ponieważ na co dzień pracuję ze słowem i jako dziennikarz piszę dużo, muszę być zdyscyplinowana. Deszcz nie deszcz, mżawka, czy posucha, należy umieć zebrać myśli i ubrać je w słowa. Jeśli jest z tym kłopot, mam swoje sposoby. Problem z pisaniem książki jest inny – póki co tworzenie literatury jest moim hobby, które muszę odkładać na czas “przed” lub “po” pracy. Ponieważ ten czas dzielę jeszcze przez trzy, bo przecież jestem na tyle szalona, by wychowywać dzieci i prowadzić dom, wreszcie też sypiam nieco więcej, niż dwa lata temu, niekiedy muszę trzymać w ryzach swój literacki deszcz. Wychodzi więc na to, że mam niekiedy w głowie prawdziwe cumulusy gotowe tylko do wypuszczenia, ale muszę je ugłaskiwać czekając na właściwy moment. Kiedy jednak już siadam do pisania, po prostu płynę. Zanim jednak dopisuję kolejne strony, mam zwyczaj wracać do tego, co już jest napisane. I tu się zaczyna zabawa…
Read More „Życie po apokalipsie – wywiad z Dominiką Węcławek” »
I znowu na pokładzie czai się…nie, nie zło ale Fabryczna Zona 🙂 Wiadomo, trzeba popierać młode talenty, szczególnie jeśli są polskie! Zadałem kilka pytań Krzysztofowi Haladynowi.
Strefa rządzi, Strefa radzi, Strefa nigdy cię nie zdradzi. Jak to się stało, że wyszło jak wyszło?
Oczywiście przypadkiem Miałem pomysł na książkę w tym uniwersum, byłem w trakcie pisania wstępu. Fabryka Słów ogłosiła konkurs, wysłałem tekst z zaznaczeniem, że to część (znacznie) większej całości. Potem było trochę czekania, wielka radość i dużo pracy i długo oczekiwana premiera.
Najpierw rzec wypada słów kilka o ilustracjach, zarówno głównej jak i tych w książce. Dobrze oddają klimat narracji a okładkowa idealnie wpasowuje się w moje wyobrażenia miejsca, gdzie przyszło działać naszym, hm…postaciom, wcale nie chciałem napisać rzezimieszkom! Nie wiem czy wyszło przypadkiem, czy też autor świadomie rozpisał dialogi ale postacie (np. główne: Mietkin, Jusupow, Rybin, … Read More „Wedle zasług Sławomira Nieściura – recenzja” »