Koniec starego i początek nowego roku sprzyjają tworzeniu podsumowań. Ludziska piszą, co oglądali, w co grali, w końcu – co czytali. Pod względem grania niespecjalnie się wypowiem bo raczej pomykam w starocie. Komiksy kupuję na zasadzie zaciekawienia i (jednak także!) pewnej fali sentymentalnej aby uzupełnić kolekcję. W tym roku Mikołaj się postarał i podrzucił kilka na gwiazdkę 😉
Komiksowo rozwijam się także dzięki KMFowi – Kamil i Paweł podrzucają ciekawe rzeczy. Serialowo widać na blogu co męczę chociaż taki Timeless i Punisher (oj dobra rzecz!) są stosunkowe nowe. Stranger Things – niby można ale bez szału: na kolejne nie dam się namówić. Filmowo – Strażnicy Galaktyki vol. 2. Familijne kino z miszmaszem motywów. Czekam za kolejnym Rickiem & Mortym. Wierzę, że polski komiks starszy niż niektórzy odbiorcy dalej będzie się nieźle trzymał a polscy autorzy fantastyki będą tworzyć kolejne dzieła – mniej i bardziej udane. Pojawiają się również pozycje o komiksie – Kapitan Żbik Szlachtycza i Suskiego. Może w końcu kontynuatorzy serii o Kajku i Kokoszu zdecydują się na jednego scenarzystę i jednego rysownika zamiast międlić temat i testować cierpliwość fanów…Fajnie, że nadal komuś się chce wydawać grozę i to polską – ach te okładki phantompressowe! -> Demon Ł. Henela.