W sobotni wieczór #sagittarianie zebrali się na kolejną rundę poGrajmy#3. Rozegraliśmy siedem meczów: w czterech grało sześciu zawodników, w trzech ostatnich siedmiu zawodników i komputer. Pierwszy z meczów rozegraliśmy na planszy Strażnik ER. Mecz był dość spokojny, a drużyny poświęciły ponad dziesięć minut na rozbudowę swojego potencjału. Jedna z drużyn postanowiła przeprowadzić atak, co skończyło się dla niej stratą swoich sił. Wtedy to doszło do kontrataku, który skończył się wygraną drugiej drużyny.
Drugi z meczów rozegraliśmy na planszy Symulacja Rzeczywistości ER. Była to bardzo ciekawa rozgrywka. Jedna z drużyn postanowiła pobudować się w środku bazy przeciwników. Plan niestety spalił na panewce – obrońcom udało się przebić przez zasieki nieprzyjaciela i wygrać mecz.
Kolejny mecz odbył się na mapie Przebłysk ER. Już na samym początku meczu chciano dokonać błyskotliwego ataku na pozycje drużyny przeciwnej. Jednak Supply Depot zatrzymał przeciwników i pozwolił przysłać jednostki do obrony pozycji. Nastąpił kontratak drużyny, która się broniła i teraz oni zaczęli nękać jednostkami latającymi niedawnych agresorów! To nękanie okazało się na tyle skuteczne, że pozwoliło rozbudować dość znaczne siły, które w końcu przełamały obronę i pozwoliły wygrać.
Następny mecz rozegraliśmy także na mapie Przebłysk 2 ER. W tej ponad siedemnastominutowej rozgrywce jedna z drużyn postanowiła użyć jednostek Tępicieli (jest to jednostka Protosów o dość znacznej sile wybuchu). Cała rozgrywka zakończyła się na przedpolach, gdzie po poszukiwaniu wojsk przeciwnika obie drużyny znalazły się blisko siebie. Jedna z drużyn zdobyła przewagę, co pozwoliło jej wygrać mecz.
Kontynuowaliśmy rozgrywkę na mapie Przebłysk. Tym razem graliśmy już w ośmiu graczy. Z powodu braku gracza ludzkiego dołączył do nas komputer. Rozgrywka była bardzo długa i trwała ponad trzydzieści dwie minuty. Zaczęło się od szybkich podchodów na bazy przeciwnika przez jedną z drużyn. Te podchody trwały przez całą rozgrywkę. Gra była wyrównana do momentu, kiedy jedna ze stron zdobyła przewagę surowcową, co pozwoliło jej na kontrolowanie mapy oraz zdobycie przewagi w ilości jednostek. Zaowocowało to przełamaniem obrony przeciwnika.
Szósta rozgrywka odbyła się na mapie Hart ER. Rozgrywka obfitowała w wiele ciekawych pojedynków, w których walczyły głównie maszyny latające. Obie bazy były dobrze rozbudowane. Jednak pod koniec rozgrywki obie drużyny zdecydowały się na atak baz nieprzyjaciela w tym samym czasie. Jedna z drużyn poniosła ogromne straty, co zaowocowało końcem rozgrywki.
Ostatnia rozgrywka w tej turze zakończyła się wielką bitwą w końcowej fazie rozgrywki. Bitwą podzieloną na kilka etapów. Wydawało się, że drużyna, która rozpoczęła ten atak, wygra. Jednak w kolejnych etapach bitwy szala zwycięstwa przechyliła się na stronę obrońców, którzy przeprowadzili kontratak zakończony zniszczeniem baz przeciwnika.
Jak widać, strategie są różne a efekty walk bywają zaskakujące! PoGrajmy# razem!
Mała rzecz, która cieszy, szczególnie w doborowym towarzystwie! Jeśli chcesz pograć z KMF-em, to dołącz do naszej społeczności na Discordzie:
Kanał Miłośników Fantastyki (discord.gg)
Do zobaczenia i usłyszenia niebawem na następnym giercowaniu ;]