Zapraszam was do rozmowy, jaką przeprowadziłem z Radosławem Chróścińskim. Radek jest początkującym pisarzem, zamierza wydać swój tom opowiadań, w którym znajdzie się osiem autorskich historii. W zbiorze znajdą się opowiadania scence fiction, historie alternatywne czy postapokalipsa, pojawi się także autorska manga. Radek postanowił zrobić zbiórkę na stronie PolakPotrafi. Zainteresowanych odsyłam do strony (link na końcu wywiadu) oraz zachęcam do przeczytania wywiadu z autorem.
Opowiedz kilka słów o sobie, przedstaw się.
Nazywam się Radosław Chróściński. Jestem pasjonatem motoryzacji, który oprócz spędzania wolnego czasu w zaciszu domowym wraz z rodziną, lubi rysować, tworzyć grafiki i pisać opowiadania.
Jakie były początki twojej przygody z pisaniem? Co cię skłoniło do przelania myśli na papier?
Oglądając programy naukowe, jak i te związane z tematyką paleoastronautyczną, zacząłem tworzyć w głowie wizje światów inspirowanych tymi materiałami oraz różnymi teoriami spiskowymi. Nazbierało się tego sporo, nawet do tego stopnia, że z czasem nie mogłem myśleć o niczym innym. Pomyślałem wtedy – nie może to pozostać tylko w mojej głowie, muszę to gdzieś spisać – i tak się zaczęło. Najpierw na telefonie podczas przerw w pracy – bardzo luźne opisy. Potem coraz bardziej rozwijane, aż do poziomu opowiadań. Pierwszy był Cyber Sapiens.
Czy możesz zdradzić, skąd czerpiesz inspirację do swoich opowiadań?
Powiedziałbym, że jest to miks doświadczeń i wspomnień. Trochę fascynacji Czarnobylem, trochę Mad Maxem. Ze science fiction największe wrażenie wywarł na mnie film anime Ghost in the Shell. Uwielbiam także Blade Runnera. Teorie o starożytnych kosmitach i opowieści o nieznanych nam światach, które zdaniem twórców tych historii są tuż obok nas, pobudzają moją wyobraźnię. Źródło inspiracji stanowią także miejsca, w których byłem.
Jaka tematyka cię interesuje? O czym chciałbyś pisać?
W science fiction i postapokalipsie czuję się najpewniej i tutaj przede wszystkim chcę tworzyć. Nie oznacza to jednak, że zamknę się wyłącznie na to i jeśli dostanę zielone światło od czytelników – na pewno ich zaskoczę.
Poznań to dla ciebie…
Wspomnienia, dzieciństwo. Niezależnie gdzie będę, zawsze będę poznańską pyrą. To miasto jest także dla mnie źródłem inspiracji, co można przeczytać w Owadach Nocy. Inne wizje miasta przedstawiłem w Ziemi Zapomnianych Ludzi i na początku Szmuglowników Piekła.
Do jakich książek wracasz?
Przez małą ilość czasu staram się nie wracać do już przeczytanych książek, bo wolę przeczytać ich jak najwięcej. Są jednak dwa wyjątki. Seria o Owenie Yeatesie Eugeniusza Dębskiego oraz znana wszystkim seria Metro.
Czy interesujesz się tylko science fiction? A może napiszesz opowiadanie w świecie fantasy?
Tak. Jest taki plan, ale wymaga on sporych przygotowań. Na ten moment mogę zdradzić tyle, że świat ten będzie czerpał garściami z mitologii skandynawskiej i słowiańskiej oraz będzie on tworzony wraz ze Sławkiem Miklasem. Tworząc opowiadania czy powieści nie potrafię budować wielu światów „hurtowo” i „na szybko”. Gdy zaczynam pisać historię to tworzę wokół niej cały świat, przykładowo świat Szmuglowników jest w moich zapiskach rozbudowany do tego stopnia, że spokojnie mógłbym z tego stworzyć grę planszową lub RPG, dlatego będzie to duży projekt, który wymaga czasu.
Planujesz wydać swoje opowiadania w jednym tomie – jakie historie zamierzasz w nim zamieścić?
Sądzę, że zestaw opowiadań, który wybrałem do zbioru może zaciekawić wiele osób, a w szczególności tych lubiących różnorodność. Znajdzie się tam historia o świecie niedalekiej przyszłości wciąż rządzonym przez komunizm, próbie wciągnięcia człowieka do piekła w chwili jego słabości, zonie sięgającej od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne, maszynie i jej próbie zrozumienia własnego istnienia, światowym spisku, odkryciu podziemnego świata, próbie ocalenia ludzkiej rasy oraz ogólnoświatowym wielkim turnieju.
Możemy zapoznać się z twoją twórczością czytając dostępne opowiadanie Owady Nocy. Czy zamierzasz kontynuować historię dziejącą się w alternatywnej rzeczywistości?
Każde z opowiadań przedstawionych w zbiorze z założenia ma doczekać się swojej kontynuacji w formie pełnej powieści. Ponadto osoby, które wybiorą książkę, papierową lub ebooka z puli nagród, będą mogły zadecydować jaka historia ma być kontynuowana jako pierwsza – za pośrednictwem ankiety udostępnionej każdemu kilka dni po otrzymaniu książki.
Sławek opowiadał mi, że bardzo dobrze czujesz się w klimatach rzeczywistości alternatywnej. W twoim tomie opowiadań będziemy mogli przeczytać dwa, trzy opowiadania o świecie po zagładzie. Skąd twoje zainteresowanie postapokalipsą?
Ciężko jest mi jednoznacznie wskazać źródło mojego zainteresowania postapokalipsą. Ciągnęło mnie jakoś do tych ponurych światów bez przyszłości. Pierwsza styczność ze zniszczonym światem bez ludzi to Czarnobyl. Potem gry pokroju Silent Hill, gdzie dziewczyna z nadprzyrodzonymi mocami wykreowała sobie świat po zagładzie rasy, gdzie tylko garstka niedobitków walczy o przetrwanie między strasznymi kreaturami, przeskakując to z „normalnego” spowitego mgłą świata do alternatywnego rodem z piekła. Był taki okres, gdy wkręciłem się w świat tej gry do tego stopnia, że starałem się wyłapywać i czytać o wszelkich smaczkach w niej zawartych. Następnie podczas długich podróży po Europie busem miałem ogromną przyjemność posłuchać audiobooka Metro 2033 czytanego przez Pana Krzysztofa Gosztyłę, który nadał temu światu jeszcze bardziej ponury klimat – moim małym marzeniem jest to, żeby Pan Krzysztof przeczytał także mój zbiór.
W tomie, który dla nas przygotowujesz pojawi się ciekawe opowiadanie inspirowane życiem Richarda Byrda, znanego jako dowódca operacji Highjump. Sam jestem miłośnikiem podobnych zagadek i niewyjaśnionych zjawisk. Co cię zainspirowało do napisania tego opowiadania oraz czego możemy po nim oczekiwać?
Tak. Pan Byrd oraz Pan Bob Lazar, znany z ujawnienia informacji o posiadaniu przez USA statków pozaziemskich oraz z potwierdzenia istnienia pierwiastka 115 zanim ten został odkryty, są osobami, których historie najbardziej mnie poruszyły i zaintrygowały. Świat przedstawiony przez (prawdopodobnie) generała Byrda poruszył moją wyobraźnią do tego stopnia, że postanowiłem stworzyć uniwersum inspirowane jego historią. Postanowiłem jednak przedstawić to jako podróż mężczyzny zafascynowanego Byrdem i planującego odkryć ten tajemniczy świat. Starałem się zachować sporo elementów z oryginalnej historii dodając do niej kilka smaczków, które wyobraziłem sobie, że mogą istnieć tylko w tym świecie.
Interesujesz się kulturą japońską? Czym jest Kitsune? Czy to twój autorski projekt?
Nigdy nie rozumiałem ludzi, którzy uznawali, że nie będą oglądać animacji, czy to anime czy animacje o bardziej amerykańskiej kresce, bo uważają, że jest to dla dzieci. Świetnym przykładem jest Ghost in the Shell, którego jestem ogromnym fanem. Wersja aktorska była dobra i dawała dużo smaczków z oryginalnego anime, ale przekazywała tylko ułamek tych filozoficznych przemyśleń, które dawał oryginał. Uważam, że warto chłonąć to, co interesuje cię w innych kulturach. Lubię sushi, oglądam anime (obecnie dużo na Netfliksie) i mam w swojej kolekcji kilka must-have mang w pierwszym tomie jak właśnie GitS, Dragon Ball, Death Note itd. Kitsune to projekt, który pierwotnie rozważałem jako opowiadanie, ale ostatecznie postanowiłem spróbować swoich sił w stworzeniu mangi. Poznamy tam historię dziewczyny imieniem Kina, która odkrywa moce, dzięki którym zamienia się w pół człowieka – pół lisa (lis to z jap. Kitsune).
Rozpocząłeś zbiórkę na polakpotrafi.pl – czy możesz o niej opowiedzieć?
Zbiórka przede wszystkim ma na celu pokazanie, że istnieją też twórcy nieznani, którzy, mam nadzieję, potrafią napisać coś ciekawego i warto wydać na ich twórczość te parę złotych nawet po to, żeby się przekonać. Liczę też na szczerą opinię czytelników.
Czy masz w planach kolejny tom opowiadań, a może wydanie powieści?
Kolejno po opowiadaniach planuję wydać powieści według kolejności zasugerowanej przez czytelników. W międzyczasie będę tworzył duży projekt książki wraz ze Sławkiem. Wtedy być może przyjdzie czas na drugą „Nocną Podróż”.
Czy publikowałeś swoje opowiadania w magazynach lub czasopismach fantastycznych, a może w zinach?
To jest akurat dość ciekawa historia. Pierwsze trzy „teksty”, które napisałem były stworzone w ramach konkursów, i były przeze mnie wygrane. Następnie rozpocząłem tworzenie Cyber Sapiens, które było przez jakiś czas opublikowane – ostatecznie wiele elementów zostało w nim poprawione: dodałem prawie dwie strony tekstu w wersji zawartej w zbiorze. Następnie poznałem Michała Frąckiewicza, który pracował nad projektem Uniwersum PRL 2028. Współpraca ta dała mi inspirację do stworzenia kompletnie spontanicznie Owadów Nocy – w zbiorze w prawie niezmienionej formie oraz Szmuglowników Piekła – w zbiorze jest dodanych wiele smaczków do tej historii. Opowiadania w magazynach, czasopismach czy zinach jakoś ominąłem. Myślałem kiedyś o wrzuceniu opowiadań na fora z fantastyką, ale stwierdziłem, że trafiają tam opowiadania osób, które potrafią tworzyć wiele krótkich historii, a ja sądzę, że nie mam takich umiejętności. Moje historie są dla mnie bardzo ważne i chciałem je dać w pakiecie.
Dzięki za poświęcony czas! Powodzenia i weny!
Link do zbiórki:
https://polakpotrafi.pl/projekt/zbior-opowiadan-nocna-podroz
One thought on “Nocna podróż przez gatunki – rozmowa z Radosławem Chróścińskim”