Wróciliśmy po wakacjach! Na rozruch wybraliśmy temat dotyczący Elona Muska, człowieka wielu talentów, zainteresowań, postaci znanej i niezwykle kontrowersyjnej, ale jednocześnie wpływowej. I bardzo możliwe, że okaże się, iż był wizjonerem. Jak każda postać tego formatu ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jedni wypominają mu kuglarskie sztuczki, pogoń za PR-em czy dziwne powiązania. Inni podkreślają upór w dążeniu do celu, ponadprzeciętny intelekt i chęć rozwoju ludzkości jako takiej. Na tytułowe pytanie – wizjoner czy bajerant nie da się odpowiedzieć jednoznacznie, bo to zarówno i wizjoner, i bajerant 😉 Dobrze się czuje jako człowiek „społecznościowy”, jednocześnie widać i czuć, że trochę nie pasuje do naszych czasów – przywilej wszystkich wizjonerów!
Na spotkaniu rozmawialiśmy o elektrycznych samochodach, PayPalu i oczywiście o podboju kosmosu z internetem w tle. Porównaliśmy Muska z innymi milionerami czy miliarderami i było to porównanie z korzyścią dla Muska. Musk robi show, ale wydaje się być i tak bardziej ludzki niż inni z pierwszych stron gazet i rankingów. Nie da się ukryć, że kosmiczny wyścig bogaczy spowodował wzrost zainteresowania kosmosem i kolejne osiągnięcia w tej dziedzinie, w której mimo wielu interesujących odkryć, „coś” stanęło – ale to naturalne przy bilansie możliwych zysków (znikomych jak na razie) i strat (powoli przełamujemy opór materii). Warto zauważyć, że Musk poniekąd popularyzuje wiele dziedzin i może stać się, a prawdopodobnie już to zrobił, katalizatorem zmiany naszych paradygmatów i ograniczeń. Pisząc krótko, w wyniku samospełniającej się przepowiedni, zainspiruje kolejne pokolenia! Zjawisko jest znane i najbardziej widoczne w przypadku serii Star Trek. Nasza dyskusja skręciła również w rejony polityki i futurologii – co się stanie w czasach „po ropie” i jak naprawdę rozwinie się przemysł „zielonej energii”, czy faktycznie jest ona tak zielona i co robią firmy „big oil”.
Opinia Tomka (TS):
„Pierwsze powakacyjne spotkanie poświęciliśmy w cudzysłowie Elonowi Muskowi. Pisze w cudzysłowie, ponieważ oddaliliśmy się od tematu i to mocno. Więcej było o nowoczesnych technologiach, wizjach przyszłości czy elektrowniach… I tak oddaliliśmy się od tematu i pożeglowaliśmy na niezbadane tereny… Czy było nudno? Nie. Jednakże na przyszłość musimy trzymać się jasno wytyczonego celu. Czy Elon jest bajerantem? W moim wywodzie podczas spotkania starałem się dowieść, że nie – jest wizjonerem i showmanem, ale w dzisiejszych czasach to konieczność. Musk jest takim Spockiem, który daje wizje kolejnym pokoleniom badaczy i eksploratorów, i kto wie, czy za 20-30 lat pierwsi eksploratorzy Marsa nie będą mówić, że to właśnie miliarder natchnął ich do do wybrania takiej a nie innej ścieżki życiowej? Showman? Wizjoner? Każdy z innej perspektywy spogląda na jego postać, jednak na pewno wszystkich łączy to, że mu kibicujemy w tym jego wyścigu gwiezdnym… i chcemy, by jego pomysł na lot na Marsa się ziścił!”
Na kolejnym spotkaniu porozmawiamy o inwazjach obcych w fantastyce! Zapraszamy!