Monika (MG) Fanka mangi, anime i literatury fantastycznej.
Interesujesz się fantastyką od…
W czasach licealnych przeczytałam „Wiedźmina” Andrzeja Sapkowskiego i tak to wszystko się zaczęło.
Czym jest dla Ciebie fantastyka?
Fantastyka jest moją pasją, odskocznią od codzienności i najlepszą z możliwych form spędzania wolnego czasu.
Jesteś wielka miłośniczką czytania. Co Ciebie urzekło w książkach fantastycznych?
Urzekła mnie w nich kreacja światów i wyobraźnia ich autorów.
W fantastyce naukowej i postapokaliptycznej opisane są możliwe drogi naszej przyszłości; książki fantasy to z kolei odskocznia od codzienności.
Jakie książki fantastyczne byś poleciła?
„Kłamstwa Locke’a Lamory” Scotta Lyncha, „Diunę” Franka Herberta, cykl „Ziemiomorze” Ursuli K. Le Guin, „Mgły Avalonu” Marion Zimmer Bradley, „Mistrza i Małgorzatę” Michaiła Bułhakowa.
Najlepszy pisarz według Ciebie?
Długo by wymieniać. Na pewno Terry Pratchett i Neil Gaiman. Lubię też Scotta Lyncha, Franka Herberta, Annę Kańtoch, Robin Hobb i Douglasa Adamsa.
Trzy książki na tak oraz trzy na nie
Na tak:
– „Kłamstwa Locke’a Lamory” S. Lyncha,
– „Diuna” F. Herberta,
– cały „Świat Dysku” T. Pratchetta,
Na nie:
– „Sabriel” G. Nixa,
– „Smocze koncerze” A. Sawickiego,
– „Lichwiarz” W. Noczkina.
Manga/ anime to dla Ciebie?
Doskonała forma rozrywki.
Czy interesujesz się kultura japońską?
Tak. Gdybym miała wymieniać to szczególnie interesuje się mangą i anime oraz literaturą japońską. Lubię twórczość m.in. takich pisarzy jak Natsume Soseki i Haruki Murakami.
Jak wyobrażasz sobie świat za 25 lat?
Nie jestem futurologiem, więc ciężko mi to przewidzieć. Na pewno pojawią się nowe zawody, poziom technologii wzrośnie, ale bliższe „gdybanie” jest nie do przewidzenia.