Na kolejnym luźnym spotkaniu pojawiły się nowe twarze, jak i stali bywalcy, którzy ostatnio nie mogli dotrzeć na KMF. Nie patrząc na utrudnienia rzucane przez złośliwy los (praca czy szkoła wyższa) kombinowali jak do nas przybyć i udało się! 🙂
Spotkaliśmy się w Dzień Gwiezdnych Wojen – nie obyło się bez krótkiej dyskusji na ten temat i… na inne – jak to zwykle bywa na całkowicie luźnych spotkaniach bez motywu przewodniego. Był i film (Deadpool) i książki (biografia Dicka) – w tle pojawiły się komiksy – krótko, co się pojawiło w ostatnich dniach. Trochę o komiksie Świdzińskiego – Powstanie. Film narodowy. Klubowicze poznęcali się nad filmami superbohaterskimi (Czarna Pantera) oraz rozmawiali o serialach (Riverdale i Westworld).
A za dwa tygodnie pojawi się BoJack Horseman. Zapraszamy!