Na kolejnym spotkaniu (już 38!) w ramach DKK omówiliśmy komiks Persepolis (pierwszą część) M. Satrapi. Klubowicze zgodnie przyznali, że komiks im się podobał. Omawiając komiks nie sposób nie zacząć od historii Iranu, regionu i kultury. „Wielkie” wydarzenia przedstawione w komiksie domagały się chociaż kilku słów wyjaśnienia. Następnie, podryfowaliśmy w stronę polityki i tutaj nam nieco zeszło ale na szczęście inni czuwali, żeby wrócić do meritum 😉
Tematyka jest różnorodna. Gdybyśmy mieli stworzyć mapę myśli, wybrać słowa-klucze opisujące najlepiej dzieło Satrapi, znalazłoby się miejsce na następujące stwierdzenia: rewolucja, kultura, polityka, religia, Chomeini, kobiecość, przynależność do narodu, człowiek zawieszony.
Religia jest zręcznie krytykowana ale nie jest to atak frontalny a raczej przekomarzanie się, co mnie lekko zdziwiło, biorąc pod uwagę przekonania rodziców i późniejsze autorki.
Jak zauważył Kamil, „wielkie wydarzenia” historyczne czy polityczne są ukazane jako tło, pobocznie do przeżyć własnych. Historia i życie ukazane indywidualistycznie ale z optymizmem i humorem. To nie jest komiks-zabijacz czasu, czytadło, relaksowy i lekki. To komiks na poważnie. Prosta kreska, ładna narracja, niekonwencjonalne przedstawienie tematu, kontrasty obrazkowe, uczucia, miłość – to co łączy każdego człowieka bez względu na pochodzenie, kulturę czy przekonania. Właśnie te elementy decydują o sile Persepolis. Ukazanie kultury swego kraju przez pryzmat wydarzeń osobistych z „wielkimi” w tle spowodowało, że Persepolis skłania do przemyśleń. Przedstawiony został dramat „człowieka zawieszonego”, między kulturami; nie jest już „swój” ale też nie obcy ani „nowy.” Człowiek Wschodu – człowiek Zachodu i…bohaterka była człowiekiem Zachodu mieszkając na Wschodzie.
Osobiście uważam komiks za bardzo ciekawy i zamierzam zapoznać się z drugą częścią. Z pewnością kreska może nieco odstraszać ale jest czysta i czytelna. Lekko przytłaczają opisy, trochę przegadane jak na mój gust. Zrozumiałe, że autorka chciała przedstawić dużo faktów i tak, żeby zachodni czytelnik mógł poznać i być może zrozumieć jej punkt widzenia ale chwilami w komiksie było za gęsto od ideologii, co stawało się męczące.
Niemniej, na uwagę zasługuje nie tylko styl, język ale i obiektywizm – obojętnie z jakim nastawieniem siądziecie do lektury, trzeba to podkreślić a z pewnością nie będziecie żałować czasu spędzonego nad Persepolis! Kilka scen mimo uproszczonego rysunku zatrąca o malarstwo i przykuwa uwagę na podobieństwo ulicznych murali (kilka razy miałem wrażenie, że czytam stare niemieckie komiksy, podobnie pogrubiana kreska i uwypuklenie detali). Jedną z takich scen jest zestawienie „dwóch panów z brodą”: Marksa i Boga.
Jakie jest przesłanie Persepolis? Z pewnością zachęca do szukania własnej drogi (miejsca w systemie), mimo trudności. Pokazuje, że bunt, wytrwałość, wątpienie są przydatnym instrumentarium człowieka myślącego, nawet jeśli powodują cierpienie (zarówno fizyczne jak i psychiczne).
Ja jeszcze tylko dodam, że w naszej dyskusji pojawiło się wiele wątków i każdy z nas nieco inaczej go odebrał, co moim zdaniem świadczy o głębi tej opowieści. Dla jednego najważniejsza będzie historia i polityka, dla innego bunt, dramat życia na emigracji i adaptacji do nowej kultury, są zwyczajne losy dorastającej kobiety, obserwacje obyczajowe, jest to też ciekawe dzieło ze względów technicznych (kadrowanie, sposób opowiadania historii). Mnie z kolei najbardziej zaciekawiły akcenty społeczne – kształtowanie się tożsamości, jej kryzys i odbudowa, co się na nią składa, itp. Komiks ma naprawdę bardzo dużo do zaoferowania czytelnikowi i serdecznie go polecam!